Spała, z administracyjnego punktu widzenia jest tylko mazowiecką wsią w gminie Inowłódz, powiecie Tomaszowskim, Województwie Łódzkim. Doskonała infrastruktura turystyczna, noclegowa i restauracje czynią z niej wspaniały punkt kwaterunkowy dla osób pragnących wypoczynku wśród lasów w dobrym klimacie. Duża liczba atrakcji turystycznych, przyrodniczych i związanych z historią powoduje, że odwiedzający ją wczasowicze nie będą się nudzić!
Odległy o 6 km od spały Inowłódz był już w początkach polskiej państwowości ważnym punktem strategicznym i handlowym, dzięki położeniu nad brodem Pilicy. Tu wybudowano XI wieczny kościół świętego Idziego, wotum za narodzenie Bolesława Krzywoustego. Okolica został spustoszona przez najazd tatarski w XII wieku. W XIV wieku, w związku z przebiegająca opodal granicą z Mazowszem w Inowłodzu postawiono zamek królewski dla Kazimierza Wielkiego, strzegący brodu i komory celnej.
Spała początkowo znana była z młyna oraz doskonałych lasów z mnóstwem zwierzyny. W 1876 roku polował tu rosyjski następca tronu, późniejszy Aleksander III. Wybudowany pałacyk carski wraz z infrastrukturą i koszarami dla kozaków i jegrów był następnie gospodarzem łowów Cara Mikołaja II i Kajzera Wilhelma II.
W odrodzonej Polsce w Spale rezydowali i polowali prezydentowie RP, odbywały się też dożynki prezydenckie. Z tego okresu pochodzi wykonana w stylu góralskim dla Prezydenta Stanisłwa Wojciechowskiego kaplica św. Huberta, od 1982 roku kościół parafialny.
W czasie wojny w Spale mieściło się Naczelne Dowództwo Wojskowe „Wschód” (niem Oberost) . Dla niego wybudowano specjalne bunkry dla pociągów sztabowych w Jeleniu i Konewce. Później w czasie wojny mieściły się w nich zakłady wspomagające wysiłek zbrojny III Rzeszy. W rejonie spały wśród leśników działała silna komórka wywiadu AK, rozpracowana przez Niemców w wyniku zdrady. Dom Pamięci Walki i Męczeństwa Leśników i Drzewiarzy oraz kaplica polowa z drogą krzyżową AK znajdują się wśród zabytków Spały
W Spale ciągle widoczne są wspomnienia czasów carskich, czy to przez „Carską Kolej” dowożącą turystów do restauracji, czy też przez zdobienia godłami carskimi (dwugłowy czarny orzeł z trzema koroniami i wizerunkiem św. Georgija Pobieditiela, patrona Rosji) nawet na wejściu do Poczty Polskiej (!). Wśród atrakcji wymienić należy:
Jak dotąd nie udało mi się nigdy dotrzeć dalej niż do Warszawy jeśli chodzi o tereny północno-wschodnie Polski. Choć z pewnością miejsce to niezwykle ciekawe to jednak ja osobiści preferuję wypoczynek nad Bałtykiem. Mieszkam na Podbeskidziu więc gór mam pod dostatkiem a widok tafli morza niczym nieograniczonego, zapach wody morskiej i konsystencja piasku na nadbałtyckich plażach wprawia mnie w stan totalnego relaksu. Polecam wszystkim, bez względu na to co ostatnio mówi się o pogodzie nad polskim morzem.
W telewizji mówili, że w sierpniu nad morzem będzie Chuck Norris. A jak wszyscy wiemy, tam gdzie pojawia się Strażnik Teksasu, atmosfera robi się gorąca! Miejmy nadzieję, że nie postanowi dłużej popływać, bo jak wskoczył do wody na dziesięć minut to woda zaczęła się dusić…
Ja natomiast lubię odwiedzić miejsca dotknięte stopą historii. Miłym zaskoczeniem dla mnie jest to, że małe mieścinki, np Sieciechów nad Wisłą, sprawiające wrażenie nietkniętych pędem codzienności, mają w sobie ślady wielkich chwil dawnych wieków.
W takim razie, będąc tam warto odwiedzić kościół Św. Idziego, który jest między innymi patronem internetu, informatyków i internautów. Może wspomoże nas w tworzeniu dobrych treści na nasze strony internetowe.
Piłem w Spale,spałem w Pile i to jak na razie tyle…