Jeżeli będziesz w Krakowie, a zwiedzisz już wszystkie atrakcje Starego Miasta i Wawel, zaliczysz „Damę z Łasiczką”, to nie możesz pominąć Muzeum Lotnictwa. Znajdziesz w nim wiele atrakcji, które chętnie zobaczy Twój mąż, ojciec lub synowie. Jednak największą perłą muzeum jest legendarny samolot PZL P.11c, obrońca polskiego nieba w czasach niemieckiej agresji we wrześniu 1939 roku.
Muzeum czynne:
PZL P.11 (zwany potocznie „jedenastką”) – został skonstruowany przez wybitnego Zygmunta Puławskiego w latach 1930. Był on rozwinięciem mysliwca PZL P.7, ale z mocniejszym silnikiem i wieloma modyfikacjami. Po śmierci inż. Puławskiego w wypadku lotniczym PZL P.12 (marzec 1931) prace przejął jego inż. Wsiewołod Jakimiuk. Po czterech prototypach i krótkich seriach P.11a (dla lotnictwa polskiego) i P.11b dla Rumunii wyprodukowano 150 maszyn dla bojowych jednostek myśliwskich.
PZL P.11a i PZL P.11c Brygady Pościgowej, zdjęcie wikipedia
W latach 1933-1934 P.11a/b/c był jednym z najnowocześniejszych samolotów myśliwskich na całym świecie. Lotnictwo mocarstw zachodnich i reszta lotniczego świata latała na pokrytych napiętym płótnem dwupłatach. Polskie P.11c miały 2 lub 4 karabiny maszynowe i opcjonalnie radio, co umożliwiało sprawniejsze dowodzenie w powietrzu.
Niestety we wrześniu 1939 polskie maszyny P.11a i P.11c nie dorównywały szybkością bombowcom wroga. Przyczyną były słabsze silniki, niedostępne dla polskich konstruktorów. Jednak polscy lotnicy nadrabiali wyszkoleniem (a nie brawurą jak powszechnie się uważa!). Polskie myśliwce, skonstruowane ze stopów metalu miały bardzo mocną konstrukcję i były bardzo zwrotne. Nie łatwo przychodziło pilotom Luftwaffe odnieść nad nimi zwycięstwo! Dzięki zwrotności i mocnej (mocniejszej niż Messerschmittów) konstrukcji wielu z nich wyszło cało z najbardziej niebezpiecznych sytuacji i odegrało się potem nad Niemcami w Bitwie o Anglię.
Pierwsze walki miały miejsce w okolicach Krakowa, kiedy por Gnyś zestrzelił dwa samoloty Dornier-17 w jednym ataku! Podobnie w okolicach Warszawy, nad Zegrzem warszawska Brygada Pościgowa rozbiła pierwszy nalot na Stolicę.
W muzeum Lotnictwa w Krakowie można podziwiać pieczołowicie odrestaurowany egzemplarz na którym latał znany as myśliwski por Wacław Król. Samolot po uszkodzeniu podczas walk został znaleziony przez Niemców u umieszczony w ekspozycji muzeum w Berlinie. Po wojnie zbiory tego muzeum zostały przeniesione do Krakowa i samolot P.11c znalazł się n polskich rekach. W latach 1970-tych przeszedł remont generalny w zakładach PZL na Okęciu i wrócił do chwały. Samolot ma działający silnik, a na jego podstawie fundacja Legendy Lotnictwa z Warszawy wykonuje latającą replikę.
PZL P.11c w zbiorach Muzeum Lotnictwa w Krakowie, zdjęcie wikipedia
Miniaturowy model samolotu P.11c możesz kupić swojemu mężczyźnie lub synom w większości sklepów modelarskich. Uważaj na jakość, niektóre modele dostane w sprzedaży są nader wiekowe i części mogą nie pasować do siebie z powodu zużycia maszyn do ich produkcji. Zapytaj o jakość modelu np. sprzedawcy w sklepie modelarskim lub kup nowy model P.11c np. u polskiego producenta – w Arma Hobby Link z Warszawy. Drugi, większy i trudniejszy model produkuje Mirage Hobby.
Obok PZL P.11c znajdziesz to ogromną liczbę zgromadzonych samolotów. Słynny Spitfire i RWD-13, TS-8 Bies i TS-11 Iskra aż do współczesnych odrzutowców. Nie obejrzysz się, jak czas ciekawie minie Twoim bliskimi na pewno zrobisz wiele pięknych zdjęć rodziny na tle samolotów.
Leave a Reply