Jesteśmy narodem, który wyjątkowo nie lubi przestrzegać zasad. Większość zgonów w Polsce, spowodowana jest nie błędem lekarskim (choć takie przypadki też się zdarzają, i są podchwytywane przez prasę), a z powodu zaniedbań pacjenta. Ociągamy się z wizytą u lekarza, nie używamy leków, które są dla nas przepisane. Polska kuchnia, przy braku ruchu, prowadzi bezpośrednio do cukrzycy oraz miażdżycy – dwóch najstraszniejszych – bo działających pomału i z ukrycia chorób. Nie zdajemy sobie sprawy, z powagi niebezpieczeństwa. Często opamiętujemy się, dopiero gdy lekarz grozi amputacją, dopada nas zawał czy śmierć kogoś bliskiego. Lat zaniedbań nie można nadrobić w kilka miesięcy.
© Photo_Ma – Fotolia.com
Wiele osób nie zdaje sobie niebezpieczeństwa z ryzyka łączenia leków z alkoholem. Można usłyszeć teorie, iż poprawia on ich działanie. Niektórzy pacjenci odstawiają leki na poważne schorzenia po to, by się napić wódki. Picie alkoholu przy większości chorób to ogromne ryzyko.
Jeszcze tragiczniejsza sytuacja zachodzi, gdy pacjentem jest dziecko. O zgrozę przyprawia fakt, że niektóre matki próbują samodzielnie „odstawiać” insulinę u dzieci z cukrzycą typu 1, myśląc, że zastąpią ją herbatkami z morwy białej. Przy stosowaniu pompy insulinowej, tego typu zmiany mogą doprowadzić do śpiączki lub śmierci.
Podobnie jest w przypadku dorosłych diabetyków. Zachowują się jak dzieci, opowiadając o tym, ile cukierków potrafią zjeść. Za kilka miesięcy taką osobę czeka utrata wzroku, amputacja kończyny lub zawał – ale zachcianki są ważniejsze niż zdrowie. Unikamy jak ognia leku, jakim jest insulina, ale na truciznę, jaką jest cukier, panuje powszechne przyzwolenie.
Wiele osób pod wpływem reklamy preparatów ziołowych uważa, że dzięki nim odstawi środki na receptę. Jeśli ktoś z twoich bliskich próbuje zredukować dawkę lub odstawić leki na poważne choroby – takie jak nadciśnienie, cukrzyca, niewydolność żylna czy leki przeciwzakrzepowe, brak reakcji jest ciężkim grzechem. Przykro o tym mówić, ale tych chorób nie da się wyleczyć, a leki pozwalają na dłuższe życie przy dobrym samopoczuciu. Jeśli nie będziemy ich brali, stan zdrowia będzie się pogarszał.
Mnóstwo firm niepowiązanych ze środowiskiem farmaceutycznym głosi, że ich preparaty, które można kupić przez internet, leczą najpoważniejsze choroby – zwłaszcza nowotwory. Jeśli kupujesz jakikolwiek środek przez internet, zaopatruj się w aptekach internetowych bądź sklepach zielarskich. Osoby prywatne lub firmy niemające związku z leczeniem nie mogą handlować preparatami, które mają jakiekolwiek działanie lecznicze. Nie zatrudniają także farmaceutów. W ostatnim czasie popularna stała się witamina B17. Nie jest ona dostępna legalnie w żadnym kraju oprócz Meksyku, dlatego wszystkie próby jej zakupu wiążą się z konsekwencjami prawnymi. Nie masz żadnej pewności, co znajduje się w tabletkach, które ktoś ci przyśle.
Największą plagą w internecie jest sprzedawanie podrabianych środków na potencje. Panowie, chcąc zaimponować swoim partnerkom seksualnym, dokonują zakupów bardzo taniej Viagry (która to jest chyba najczęściej reklamowanym środkiem za pomocą spamu). Zdarzały się przypadki wypadków śmiertelnych po użyciu tych tabletek z niepewnych źródeł. Pamiętaj, leki na receptę – oraz te bez recepty, kupuje się tylko i wyłącznie w aptekach stacjonarnych i internetowych. Nie pożyczaj nigdy leków od rodziny, bez konsultacji z lekarzem.
Leave a Reply